Przejdź do głównej zawartości

DIODA - wykrywanie (C#) i jej ewolucja w przeciągu 30 dni konkursowych

Dioda konkursowa - Intel królem marketingu

Sam pomysł na formę konkursu z diodą jest genialny. Osoby biorące udział w "zawodach" co chwile musiały sprawdzać czy na stronie nie ma żółtej "gwiazdeczki". To automatycznie sprawiało, iż liczba użytkowników oglądających portal, z pewnością wzrosła przez ten miesiąc.

Mam nadzieje, że redakcja udostępni jakieś statystyki, odnośnie użytkowników biorących udział w konkursie i odwiedzin vortalu. A że popularność portalu wzrosła jest pewne.

W mojej pracy przed rozpoczęciem konkursu, większość osób korzystała z dp.pl jedynie w celu ściągania aplikacji. Od kiedy rozpoczął się konkurs, każdy wiedział co kryje się pod hasłem "dioda", oraz część osób na bieżąco obserwowała rankingi na stronie i niektórzy nawet założyli konta i także czekali na diodkę. Było w tym wiele emocji, nerwów i niesłychanie dużo frajdy :P

Pytania specjalne były naprawdę wciągające. Ale to co mnie zaskoczyło i również wciągnęło to pytania normalne, z 4 odpowiedziami. Mowa tu oczywiście o słynnym pytaniu:

Kiedy powstał pierwszy dostępny komercyjnie procesor Intela? Wtedy pojawił się na rynku pierwszy komputer osobisty z procesorem Intel® 8088 (był to IMB PC).

Dyskusja jaka wywiązała się po pojawieniu się pytania chyba zaskoczyła wszystkich. Większość z nas "przekopała" internet w poszukiwaniu danych odnośnie pierwszych procesorów Intela. Każdy przedstawiał swoje racje i obawy. To było coś niesamowitego. Szkoda, że konkurs już się skończył. Ale zostawił na pewno w nas bardzo miłe wspomnienia, czekamy na kontynuację! :)

Ale nie zbaczajmy z tematu, to jeszcze nie czas na podsumowanie. Głównymi beneficjentami konkursu są oczywiści poszczególni użytkownicy, którzy wygrali nagrody. Ale również sam vortal dobreprogramy.pl no i oczywiście... INTEL. Reklamę jaką sobie zrobiła firma Intel jest wręcz bezcenna. Przez miesiąc logo była na stronie głównej dp.pl, każda z osób biorących udział w konkursie czekała na pytania związane z firmą Intel, świadomość związana z marką wzrosła niewątpliwe. Przeliczmy wartość nagród (ceny z ceneo.pl, cena plecaka obliczona "na oko":P):

     1x   MSI Classic CR620-049XPL -  1x 2 145zł = 2 145zł
     3x   ASUS Eee PC 1001PX -          3x 1 059zł = 3 177zł
     30x Plecak intel -                        30x   150zł  = 4 500zł 

                                                                            9 822 zł

Nie jestem tam jakimś marketingowcem, ale nie jest to chyba wygórowana wartość jak na miesięczny konkurs. Oczywiście pewnie firma Intel mogła dopłacić dla osób przygotowujących konkurs i "wesprzeć" dobreprogramy.pl Ale chyba popularność konkursu zaskoczyła wszystkich i przyniosła dla każdej ze stron wymierne korzyści.

Uffff, zaraz, miało być o wykrywaniu diody, a nie jakieś analizy konkursu:) Zatem do dzieła.

Dioda konkursowa od kuchni

Opisany sposób jest jedynie informacja, o tym jak można było wykryć diodę jednym z wielu, wielu sposobów.

Pierwsze spojrzenie na diodę mogło mylnie sugerować, iż żółta dioda zapala się poprzez plik swf:

http://www.dobreprogramy.pl/App_Themes/Intel/images/dioda.swf

Jednakże już samo spojrzenie na sam plik swf, sugerowało, iż jest inaczej. Gdy pytanie konkursowe było aktywne, żółta dioda konkursowa była ustawiana jako tło i "przykrywana" plikiem swf który przyjmował kolor niebieski, lub był przezroczysty, co sprawiało, iż dioda migała na żółto. Ktoś w komentarzach, słusznie zauważył, iż dioda na stronie http://konkurs.dobreprogramy.pl/, gdy nie ma pytania miga na niebiesko. Oczywiście. Tło było niebieskie, a plik swf z niebieskim kolorem migał również niebieskim kolorem.

Następnie należało odkryć skąd jest brany kolor diody. Z pomocą przyszedł dodatek Firebug do Firefoxa, po jego uruchomieniu otrzymałem coś niezwykle pomocnego:

desk

Rys. 1 Dioda w ostatnim dniu konkursu

Na załączonym obrazu widać, iż tło z diodą pobierane jest z web serwisu. Musimy zatem pobrać te tło i odpowiednio je zinterpretować, aby móc wykryć żółtą diodę.

Zdjęcie pochodzi z ostatniego dnia konkursowego.

Dioda miała kilka wcieleń podczas całego konkursu. Postaram się opisać każde z nich oraz sposób wykrycia żółtej diody.

Przepis na diodę - Dioda w sosie własnym

Załóżmy, że korzystamy z darmowych, dostępnych składników. Oto one:

Do wykrycia diody potrzebujemy:

  • instalka Microsoft Visual C# 2010 Express
  • Firefox
  • dodatek Firebug do Firefoxa
  • połączenie z internetem

Czas przyrządzenia wersji najprostszej: kilka minut.

Smacznego!

I jeszcze coś...

Po przeanalizowaniu regulaminu konkursu, nie znalazłem nic, co mówiło by o tym, iż nie można używać aplikacji do sprawdzania diody. Dodatkowo wiele osób w komentarzach pod wpisami na stronie głównej chwaliło się swoimi programami. A, że czołówka w większość miała aplikacje jakieś własne, to chyba nikt w to nie wątpi.

Dioda 1.x

/Analiza - Dioda 1.0/ Pierwsza dioda była bardzo prosta:

desk

Rys. 2 Dioda 1.x zwracana przez web serwis

Zabezpieczaniem był prostokąt zawierający losowe kolory pikseli. Co uniemożliwiało sprawdzenie, czy web serwis zwraca diodę żółtą, na podstawie rozmiaru/sumy kontrolnej obrazka.

Link do web serwisu był również ciekawy:

http://www.dobreprogramy.pl/ContesstIsActive.ashx?q=20101009124534

Query string zawierał ciąg znaków, który był "losowy". Dzięki czemu na starszych przeglądarkach (np. IE6) obrazek zwracany z web serwisu nie był cacheowany. Jednakże łatwo zauważamy, iż jest to aktualna data w formacie:

ROKmiesiącDZIEŃgodzinaMINUTAsekunda .

/Kod - Dioda 1.0/

Zastosowałem Obiekt Parametrs, dzięki czemu niektóre parametry można było ustawić w oknie opcji. Opis parametrów obiektu Parameters:


par.Ur - url do web serwisu, który zwracał obrazek z diodą

par.PixelX - współrzędna X jaką należy sprawdzić
par.PixelY - współrzędna Y jaką należy sprawdzić

par.ColorR_From - składowa R pixela, granica dolna
par.ColorR_To - składowa R pixela, granica górna

par.ColorG_From - składowa G pixela, granica dolna
par.ColorG_To - składowa G pixela, granica górna

par.ColorB_From - składowa B pixela, granica dolna
par.ColorB_To - składowa B pixela, granica górna

Kod sprawdzający czy dioda się "zapaliła":


public bool IsDiodeActive(Parametrs par)
{

DateTime now = DateTime.Now;


                    WebClient wc = new WebClient();
                    byte[] data = wc.DownloadData(par.Url
                        + "?q="
                        + now.Year.ToString("0000")
                        + now.Month.ToString("00")
                        + now.Day.ToString("00")
                        + now.Hour.ToString("00")
                        + now.Minute.ToString("00")
                        + now.Second.ToString("00")
                        );

                    Bitmap bitmap = new Bitmap(new MemoryStream(data));

                    Color c = bitmap.GetPixel(par.PixelX, par.PixelY);

                    if (c.R >= par.ColorR_From && c.R = par.ColorG_From && c.G = par.ColorB_From && c.B = par.ColorR_From && c.R = par.ColorG_From && c.G = par.ColorB_From && c.B <= par.ColorB_To)
                    {
                        return true;
                    }
                    else
                    {
                        return false;
                    }
}


Krótki opis:

  • metoda IsDiodeActive zwraca true/false z informacją czy dioda się zapaliła, czy nie
  • za pomocą obiektu WebClient pobieramy obrazek z web serwisu
  • tworzymy link z uwzględnieniem query stringa (nie jest to obowiązkowe!)
  • rzutujemy pobrane dane na bitmapę
  • wyciągamy odpowiedni pixel z bitmapy
  • sprawdzamy czy RGB pixela mieści się w granicach dla żółtej diody

Update - Dioda 1.1 W międzyczasie, było kilak zmian, które sprowadzały się do zmiany nazwy web serwisu zwracającego dane. Trudność polegała na tym, iż stary web serwis zostawał aktywny, lecz zwracał cały czas niebieską diodę. Dzięki temu, iż url do web serwisu był w parametrach, można było szybko podmienić poprawny web serwis.

Podsumowanie

  • świetny pomysł z samą diodą i plikiem swf
  • trochę słabe zabezpieczenia

Ogólna ocena: 4-/6

Dioda 2.x

/Analiza - Dioda 2.0/

Kolejne wcielenie diody było miłym zaskoczeniem. Ktoś tam po drugiej stronie włożył w to sporo pracy. Nazwałem tą wersje 2.0, gdyż zmiany są dość znaczące: (kliknij by powiększyć!)

desk

Rys. 3 Dioda 2.x

Jak zwykle z pomocą przyszedł Firebug. Z załączonego obrazka widzimy, iż bitmapa zwracana przez web serwis, już jest inna. Znajdują się na niej 8 diod. Nawet gdy nie było pytania, zawierała ona zarówno niebieskie, jak i żółte diody. Celem było znalezienie w jaki sposób wybierana jest dioda poprawna, do wyświetlenia.

Tak, Firebug jest niemalże niezbędny:P Szybka analiza kodu strony, pozwoliła na znalezienie ukrytego kodu CSS, który odpowiadał za przesuniecie bitmapy tak, by odpowiednia dioda została wyświetlona, patrz rys. 3 (A).

/Kod- Dioda 2.0/

Zmieniony kod:

public bool IsDiodeActive(Parametrs par)
{
WebClient wc = new WebClient();
                    byte[] dataHtml = wc.DownloadData("http://konkurs.dobreprogramy.pl/");
                    string plainHtml = Encoding.UTF8.GetString(dataHtml);

                    Point p = GetOffset(plainHtml);

                    byte[] dataImg = wc.DownloadData("http://konkurs.dobreprogramy.pl/ContestHandler.ashx?q=" + GetQuery(plainHtml));

                    Bitmap bitmap = new Bitmap(new MemoryStream(dataImg));
                    Color c = bitmap.GetPixel(par.PixelX + p.X, par.PixelY + p.Y);

(... dalej jak w wersji 1.0 )
}

Krótki opis:

  • zmiana była dość znacząca, teraz pobieramy cała stronę (http://konkurs.dobreprogramy.pl/, gdyż jest lżejsza niż http://dobreprogramy.pl)
  • dla strony metoda GetQuery odszukuje query string do doklejenia na koniec zapytania do web serwisu (także nie jest to obowiązkowe!)
  • metoda GetOffset dla pobranej całej strony wyszukuje przesunięcie, algorytm jest maxymalnie prosty, wyszukujemy słowa #diode, i tniemy/skracamy kod aż będziemy mieli pożądane dane (patrz rys. 3 (A))
  • teraz ściągamy bitmapę z ośmioma diodami
  • robimy przesunięcie pixela o dane otrzymane z parsowania strony html przez metodę GetOffset
  • dalej robimy taka samo jak dla diody 1.x

Update - Dioda 2.5 Bardzo znaczący update diody. Można powiedzieć, iż wersja 2.0 powinna od razu zawierać zmiany wprowadzone w wersji 2.5.

W samej diodzie nic się nie zmieniło. Zmienił się tylko (lub aż), kod CSS ustawiający diodę. Prosty kod CSS (patrz rys. 3 (A)), został zamieniony na "zamotany" kod przedstawiony na rys. 3 (B).

Jednakże przyklejając go do Notepad++ szybko się orientujemy, że kod ten został tylko delikatnie obfuskowany, co widzimy na rys. 3 (C). Dodano komentarze, które zaciemniały kod. Mała zmian, ale dość pomysłowa :)

Zatem należało zmienić tak algorytm, ażeby najpierw usunął komentarze z kodu CSS. Dodatkowo w tej wersji url do web serwisu, brać można również z kodu CSS, co zostało zaznaczone na (B) i (C).

/Kod- Dioda 2.5/

Zmieniony kod:

public bool IsDiodeActive(Parametrs par)
{
WebClient wc = new WebClient();
                    byte[] dataHtml = wc.DownloadData("http://konkurs.dobreprogramy.pl/");
                    string plainHtml = Encoding.UTF8.GetString(dataHtml);

                    string[] values = GetDataFromHtml(plainHtml);
                    Point p = new Point(int.Parse(values[1]), int.Parse(values[2]));

                    byte[] dataImg = wc.DownloadData("http://konkurs.dobreprogramy.pl" + values[0]);

                    Bitmap bitmap = new Bitmap(new MemoryStream(dataImg));

                    Color c = bitmap.GetPixel(par.PixelX + p.X % 108, par.PixelY + p.Y % 108);

(... dalej jak w wersji 2.0 )
}

Krótki opis:

  • nadal pobieramy kod html z http://konkurs.dobreprogramy.pl/
  • parsujemy go metodą GetDataFromHtml, która z zaznaczonego kodu (B) pobiera adres do web serwisu oraz przesunięcie. Oczywiście wcześniej pozbywa się komentarzy w kodzie CSS
  • gdy już mamy uri do web serwisu i przesunięcie, ściągamy obrazek z diodami
  • na tym etapie musimy jeszcze, na owym znalezionym przesunięciu zastosować działanie modulo 108, gdyż wartością mogą być większe niż rozmiar obrazka (108 px)
  • następnie robimy jak w poprzednich aplikacjach, czyli sprawdzamy kolor pixela

Update - Dioda 2.6 Taaak, to było genialne. W piątek, czyli w ostatnim dniu, kiedy było pytanie normalne, zmieniono obliczanie przesunięcia:) Było to o tyle genialne, iż nikt nie spodziewał się, że przed ostatnim pytaniem normalnym, redakcji będzie chciało się cokolwiek zmieniać :P Za to duży plus :)

Podsumowanie

  • sporo zmian w stosunku do wersji 1.x
  • ciekawy pomysł z przesunięciem w kodzie CSS
  • dopiero teraz zaczęło coś się dziać :P

Ogólna ocena: 5+/6

Podsumowanie

Mam nadzieje, że przedstawione sposoby zachęcą kogoś do zagłębienia się w programowanie. Przedstawione kody źródłowe były dość ogólne. Sposób wyświetlania diody już się zmienił (wersji 2.6 jeszcze nie zrobiłem:P).

Oczywiście, może ktoś napisać, iż prostszym sposobem i efektywniejszym było sprawdzanie koloru diody w już wygenerowanej stronie za pomocą jakiegoś color pickera. I miałby rację! Ale, takie pisanie programu, który analizuje stronę html, web serwis itp., dostarczało mi większej radości. A o to tu chyba chodziło :)

Może napiszę jeszcze co mi się nie podobało w konkursie. Przede wszystkim pytania w nocy! Pytania o 7 z rana są jeszcze w ok, ale o 2 w nocy to już lekka przesada. Również pytania specjalne ze względu na ich wyższy stopień zaawansowania, można było oceniać wg innej (wyższej) punktacji. Poza tym dla 2. i 3. miejsca można było jakieś małe nagrody dać. Chociaż po plecaku :P

Mając możliwość, dziękuje redakcji, iż mogłem wziąć udział w tak emocjonującym i dającym wiele frajdy konkursie. Coś niesamowitego! Dzięki. Gratuluje zwycięzcom i wszystkim uczestnikom konkursu! Mam nadzieję, iż jeszcze zostanie zorganizowany jakiś podobny konkurs, gdyż takiej pozytywnej energii zgromadzonych we wszystkich uczestnikach konkursu, nie można zmarnować!:)

No i pozdrowienia dla dwóch osób z teamu ;)

Dziękuję i pozdrawiam.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Oni migają tymi kolorami w sposób profesjonalny. Narodziny gamedevu z ducha demosceny w Polsce - Piotr Marecki i Tomasz TDC Cieślewicz, recenzja książki

Tytuł książki jest mocno rozbudowany i zapewne pierwsze spojrzenie na okładkę może odstraszyć potencjalnego klienta, jednakże, warto dać szansę tej pozycji. Zaskoczeń jest kilka, chociaż nie tylko tych pozytywnych. Zatem przejdźmy do krótkiej recenzji "Oni migają tymi kolorami w sposób profesjonalny". TDC - Demoscena, Atari, Mirage i piractwo w Polsce Książka jest zbiorem historii opowiadanych przez Tomasza TDC Cieślewicza. Swoje przygody z IT zaczął w 1988 roku, kiedy to otrzymał Atari 800 XL. Od 1989 roku związany był z Mirage i jako jeden z najmłodszych tworzył gry na rynek polski. Był również współpracownikiem "Bajtka" i członkiem redakcji "Atari Magazynu". Bardzo mocno związany z demosceną Atari, gdzie tworzy do dziś. Zaangażowany w szkolenia i warsztaty z programowania. Obecnie redaktor Atarionline.pl Przyznaję, że wcześniej nie słyszałem o Tomaszu Cieślewiczu, ale po przeczytaniu tej książki śmiało można powiedzieć, że dziś zapewne byłby fre

Comet - MVU w MAUI bez XAML, czyli próba dogonienia Fluttera

MAUI jest już z nami od kilku miesięcy i jest bardzo mocno promowane przez Microsoft. Jest to niezmiernie ciekawa opcja do pisania aplikacji pod różne systemy i środowiska. O ile jednak w przypadku pisania aplikacji desktopowych czy webowych, taki MAUI jest ciekawostką dla deweloperów .NET, to w przypadku świata mobilnego jest zupełnie inaczej. Rok temu w listopadzie 2021 pisałem o tym jak tworzenie mobilnych aplikacji w .NET jest nie lada wyzwaniem. Oficjalne zakończenie wsparcia dla Xamarin.Forms i przedstawienie alternatywy w postaci MAUI, które w 2021 roku nie doczekało się premiery, powodowało ból głowy mobilnych deweloperów .NET. Mimo, iż w maju 2022 roku MAUI miało oficjalną premierę, to nadal sytuacja nie jest wcale lepsza.  Samo MAUI nie jest jeszcze narzędziem, które można uznać w 100% gotowe na to, aby pójść z nim na produkcję. Wiele jeszcze mniejszych niedoróbek i problemów spędza sen z powiek deweloperów mobilnych w .NET. Mimo, że dostaliśmy wersję finalną, nie jest to we

Drukarka Epson EcoTank – napełniamy tusze, analiza w szczegółach (Epson EcoTank L3110)

Drukarka dostarczona od Epsona do testów jest już u mnie jakiś czas. Jest ona reklamowana jako jedno z najtańszych urządzeń na rynku w kwestiach eksploatacyjnych. We wcześniejszym wpisie ( Tanie, cebulowe drukowanie z Epson EcoTank L3110 ) przedstawiłem kilka suchych faktów odnośnie samej drukarki. Dziś przyszedł czas na trochę praktyki. W pierwszej kolejności zobaczymy jak napełnia się tuszami ów sprzęt i czy nie sprawa to problemów natury technicznej lub "logistycznej". Epson EcoTank - sposób na tanie i dobre drukowanie EcoTank to całkiem ciekawy sposób na drukowanie bez kartridży. Zamiast tego w drukarce znajdziemy 4 przezroczyste pojemniki na tusz (Czarny, Magneta, białY, Cyan). Pojemniki napełniamy tuszem z butelki. W takim przypadku oryginalny tusz kosztuje ok. 27 zł (65 ml), co jest niezmiernie atrakcyjne cenowo. Napełnienie jest szybkie, a co ważne nie upaćkamy się w tuszu, gdyż każda z buteleczek ma blokadę (kuleczka w szyjce) przed wylaniem. Dodatkowo nie przele

Wojny konsolowe, Blake J. Harris — recenzja książki (SEGA, Nintendo i batalia, która zdefiniowała pokolenie)

Nie ma co tu owijać w bawełnę i nudzić wstępem na siłę. Książka jest świetna i jeśli interesujesz się grami retro lub ogólnie historią przemysłu rozrywkowego, to jest to pozycja wręcz obowiązkowa. Nawet więcej, warto znać omawianą książkę jako szersze spojrzenie na obecną branżę gier, a uwierzcie, że znajdziecie wiele analogii do obecnych poczynań tuz świata growego.  Sega od środka Książka nie jest cieniutką pozycją, a całkiem opasłym tomiskiem  w twardych oprawach. Ma ona prawie 600 stron i dość niewielką czcionkę, więc jest tu sporo do poczytania. Po środku mamy kilkadziesiąt kolorowych zdjęć z tamtych lat, które ogląda się zupełnie inaczej podczas lektury, wiedząc już kim są dane osoby na fotografiach.  Książka opisuje Segę od momentu przejęcia przez  Toma Kalinske  posady CEO Sega of America w roku 1990, a także wcześniejsze perypetie gigantów branży rozrywkowej w latach 80-tych. Początek Wojen konsolowyc h zaczynamy od poznania Toma na wakacjach na Hawajach, gdzie s

222 polskie gry, które warto znać - Marcin Kosman, recenzja książki

Marcin Kosman dał się poznać jako autor ciekawej pozycji o polskim game devie: " Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych ". Po pięciu latach wraca z nową książką, również związaną z polską branżą grową, ale w zupełnie innej formie. 222 polskie gry "222 polskie gry, które warto znać" to wyjątkowa książka. Co więcej, to nie jest książka jako taka, a bliżej jej do albumu. W języku angielskim funkcjonują one jako tzw. "Coffee table books", czyli książki/albumy bardziej do oglądania, niż do czytania. Tak jest właśnie z omawianą pozycją. W twardych okładach, w formacie B5 i na pięknym, kredowym papierze, znalazło się 222 polskich gier z lat 1983-2019. Każda strona to duża grafika, z kilkoma zdaniami o grze od autora książki, a czasem również dodatkowy, akapitem od osób tworzących dany kawałek softu. Wybór gier jest na tyle szeroki, że można śmiało powiedzieć, iż wybrano faktycznie najbardziej znaczące i rozpoznawalne tytuły. Jako,

Windows Phone — pierwsze uruchomienie, wstępna konfiguracja oraz garść porad

Dostałeś urządzenie z Windows Phone pod choinkę, ale nie miałeś nigdy styczności z systemem mobilnym od Microsoftu? Chcesz dowiedzieć się jak skonfigurować smartfon, co warto zainstalować oraz przeczytać garść porad? Jeśli odpowiedziałeś choć raz "TAK", to ten wpis jest właśnie dla Ciebie :) Zapraszam :) Każdy z nas po pierwszym uruchomieniu telefonu zastanawia się jak szybko i optymalnie skonfigurować urządzenie. Dodatkowo dochodzi aktualizacja najważniejszych składników systemu oraz instalacja niezbędnych aplikacji. W tym poradniku przedstawię jak poprawnie przejść przez te zagadnienia i jak szybko skonfigurować urządzenie z Windows Phone. Używany smartfon = reset ustawień Jeśli kupiliśmy używany telefon warto zrobić reset ustawień. Nie ma sensu cofania zmian wprowadzonych przez kogoś, co więcej nie zmienimy konta Microsoft na własne. Wyczyszczenie smartfonu dokonamy przez menu Ustawienia => zakładka aplikacje=> informacje i klikając na przycisk zresetuj t

Duke Nukem Forever - wydany!

czerwca zakończyła się 14 letnia męczarnia/produkcja gry Duke Nukem Forever! :) Wreszcie nasze spragnione palce, z odciśniętymi klawiszami WSAD, mogą zanurzyć się w świat Dukea... Tak chyba by było, gdyby gra wyszła z 8-10 lat temu. Powiem szczerze, że jakoś nie zelektryzowała mnie wiadomość o wydaniu DNF, ale zacznijmy od początku... One man, one world, one million babes to save!! Pierwsze dwie części ('91 i '93 r.) były typowymi platformówkami. Były miłe i bardzo grywalne jak na tamte czasy. Bardzo dobre i porządne produkcje. Jednakże dopiero trzecia część Duke Nukem 3D, zapoczątkowała Dukomanie trwającą do dziś. Gra wydana w 1996 r. była strzałem w dziesiątkę! Świetna jak na tamte czasy grafika (mimo modeli 2D udających 3D) i naprawdę świeży humor, tworzyły grę godną zagrania i wciągnięcia się w nią na dłuuugie godziny. Jeśli dodać do tego szczyptę erotyzmu i niespotykaną wówczas interakcję z otoczeniem, wyłania się nam gra, która zawładnęła światem na długie

Programowanie pod WP7.5, czyli Windows Phone od kuchni

Po miesiącach szaleństw z Windows Phone, nieskończonej liczby instalacji i deinstalacji, kilku flashowaniach, grzebaniach się w MFG, aktualizacjach (udanych i tych zakończonych niepowodzeniem), przyszedł wreszcie czas, ażeby "spoważnieć" :P i napisać coś własnego na Windows Phone 7.5. Od razu napisze, że jest kilka problemów (i to wcale nie natury programistycznej). Dla kogo? Chcący zacząć programować dla Windows Phone 7(.5) powinniśmy umieć "na dzień dobry" podstawy C#/VB oraz podstawy Silverlighta lub XNA jeśli zechcemy tworzyć gry (także na XBox360!). Aplikacje pisane są w Visual Studio 2010 for Windows Phone. W Tym krótkim przewodniku postaram się opisać jak zacząć przygodę z pisaniem aplikacji na Windows Phone. A zatem, do dzieła! Visual Studio 2010 for Windows Phone Jak już wspomniałem przygodę rozpoczynamy od instalacji Visual Studio 2010 for Windows Phone http://www.microsoft.com/visualstudio/en-us/products/2010-editions/windows-phone-developer-too

Nokia Pocztówka - wyślij za darmo pocztówkę ze swojej Lumii!

Zapewne słyszeliście o aplikacjach, które pozwalają na wysłanie ze smartfona własnej wizytówki. Całość sprowadza się często do wybrania zdjęcia i zapłacenia z wydruk oraz przesyłkę. Polski oddział Nokii postanowił pójść o krok dalej i ponownie użytkownicy Lumi z Windows Phone mogą mieć powody do zadowolenia i czuć się wyróżnieni. Za darmo? Tak! Zatem, jeśli posiadacie Nokię Lumię z Windows Phone (zarówno w wersji 7. jak i 8.) szybciutko pobierajcie ze Sklepu Windows Phone aplikację Nokia Pocztówka . Skąd ten pospiech? Nokia (odział w Polsce) zorganizował wzorową akcję promującą Windows Phone, ale przede wszystkim ich Lumie. Otóż każdy posiadacz Nokii, może za darmo pobrać aplikację Nokia Pocztówka . Dzięki niej za darmo wyślemy pocztówkę ze zdjęciem z Lumi! Bez żadnych ukrytych kosztów, wszystko za free :) Całość sprowadza się do wybrania zdjęcia z albumu lub bezpośrednio z aparatu. Następnie możemy dodać jeden z pięćdziesięciu filtrów i wykadrować grafikę. Teraz prz

Licznik Blogowy - wtyczka do Chrome/Opery/Firefoxa dla każdego Blogera portalu [aktualizacja 08.04.14 (nowe funkcjonalności)] 0.6

Wielu z nas zapewne spogląda często na swoją listę Popularne wpisy , która pokazuje najczęściej komentowane publikacje na naszym prywatnym blogu. Cóż, można śmiało powiedzieć, że równie ważnym czynnikiem popularności wpisu jest również ilość wyświetleń. Niestety, aby zobaczyć licznik wyświetleń musimy wejść ręcznie do każdego wpisu z okna edycji i tam wyszukać tej informacji. Nie jest to ani szybkie, ani optymalne. Nie jest łatwo znaleźć wpis, który jest najbardziej popularny, gdy mamy ich wiele. Przeszukiwanie wszystkich publikacji i ręczne wybieranie tych najbardziej poczytnych jest baaardzo niewygodne. Oczywiście, postanowiłem coś z tym zrobić i tak powstał... Licznik Blogowy dobreprogramy.pl Licznik Blogowy dobreprogramy.pl to wtyczka do Chroma, nowej Opery i Firefoxa, niezbędna dla każdego blogera na portalu. Dzięki niej w prosty sposób wyświetlimy: listę najczęściej wyświetlanych własnych wpisów z ilością wyświetleń na dany czas datę modyfikacji wpisu spra