"Wiedza cię wybiera, niewiedza gubi."
Czy instalując jakąś aplikację czytacie umowę licencyjna zawarta w instalatorze?
Wątpię :) Podobnie jest z instrukcjami obsługi. A potem czekają nas niemiłe niespodzianki.
Rys. 1. Przykład umowy licencyjnej ;)
W przypadku Microsoftu, jest jeszcze ciekawiej. Bo o ile jeśli kupiony w Ikei stół i po "naszym" złożeniu wyjdzie taboret, to nie jest to wielka strata. W przypadku Kinecta, możemy poczuć się jak w książce Rok 1984 Orwella.
Wielki Brat ma dla Ciebie zadanie
Rys. 2. Gdzieś już to było...
W październiku tego roku została zaktualizowana umowa licencyjna dla Xbox LIVE. Zmiany są podyktowane wprowadzeniem na rynek Kinecta (punkt 9. Prywatność.).
Oto co możemy w niej wyczytać:
"Dane osobowe gromadzone w witrynach i usługach firmy Microsoft mogą być przechowywane i przetwarzane w Stanach Zjednoczonych lub innych krajach, w których firma Microsoft lub jej podmioty stowarzyszone, spółki zależne i przedstaw
Blog poświęcony szeroko rozumianej branży IT, ale również porusza tematy bardzo luźno związane z komputerami. Zapraszam.