Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2010

Windows Azure - przyszłośc w chumrach?

Rewolucja czy ewolucja? Windows Azure - usługa (system) do przechowywania danych w chmurze oraz udostępniania infrastruktury, za ustaloną cenę. Premiera Azura w Polsce miała miejsce jakiś czas temu. Jest to ciekawa technologia, oparta na chmurze, przedstawiona przez Microsoft. *Rys 1. Diagram platformy Azure * Ogólnie patrząc, Azure oferuje nam: zestaw usług dostępnych w chmurze, infrastrukturę do hostowania aplikacji i narzędzia do zarządzanie nim. Mówią nam, że pomysł nie jest nowy. Przykładem niech będzie prąd. Płacimy za możliwość odbioru prądu. Czyli za usługę. Twórcą modelu był Tesla, który sprzedawał prąd. Ten model się przyjął. Zaś zupełną porażką zakończył się pomysł Edisona, ażeby sprzedawać nie prąd (usługę), lecz generatory i wynajmować specjalistów od nich. Czy podobnie będzie w środowisku usługodawców hostingowych? Obecnie nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Zauważmy, iż Microsoft udostępnia również tą technologię, do budowy własnych chmur Azure. Chmura j

Software Informer - panaceum na wszelkie bolączki

Update all Każdy wie, że ze względu na bezpieczeństwo, warto mieć zawsze (ok, są wyjątki :P) najnowsze wersje aplikacji, zainstalowanych na dysku. Jeśli mamy na dysku tylko przysłowiowego Worda i Winampa, to nie jest to duży problem. Jednakże, jeśli posiadamy już pokaźniejsza armię aplikacji. Sprawdzanie czy producent nie wydał nowszej wersji, eliminującej znalezione błędy, backdoory (lub dodające nowe błędy :P) jest uciążliwe i czasochłonne. Wielu z nas jest również "domowym serwisem komputerowym":P i często siadamy do komputera (np. babci), który Microsoft Update nigdy nie widział na oczy, a Firefox jest w najnowsze, jakże stabilnej, wersji 1.6 :P Eureka... W takich przypadkach nieocenione są narzędzia, które zbiorą informacje o zainstalowanych aplikacjach i same poinformują, czy producent już wydał nowszą wersję. Trzeba przyznać, iż jest sporo takich aplikacji. Większość z nich jest jednak płatna, albo udostępniona za darmo, lecz część przydatniejszych opcji jest

onEscapee - hit z AMIGI (w stylu Another World) za darmo na PC! + recka z ACS (98r.)

Dawno, dawno temu Na pewno wielu z Was swoja przygodę z komputerami, rozpoczynało z AMIGĄ. Moja historia również rozpoczęła się od Przyjaciółki. Pierwsza komunia, uzbierana kasa i kupno używanej A500 z masą gier :P Piękne czasy. Właśnie niedawno robiąc porządki w piwnicy natknąłem się na kilka egzemplarzy starych gazet. Amiga Computer Studio, Magazyn Amiga, Top Secret, Commodore & Amiga, Świat Gier Komputerowych. Z łezką w oku przejrzałem pobieżnie kilka z nich. Moją uwagę przykuł ciąg artykułów z ACSa na temat przyszłości Amigi (rok 1999) oraz z ŚGK na temat piractwa (Piractwo? Stop!). Postaram się zamieścić może jakieś krótkie opracowania tych artykułów i jak spawa wygląda teraz. Ale ten wpis jest zupełnie o czym innym :) Przeglądając ACSa 2/1998 natknąłem się na recenzje gry onEscapee. Pamiętam, że czytając wówczas recenzje, z rumieńcami na twarzy, w wyobraźni zagrywałem się w tą grę :) Jak na tamte czasy była niesamowita. No ale cóż, z racji posiadania A500 zostało mi jed

DIODA - wykrywanie (C#) i jej ewolucja w przeciągu 30 dni konkursowych

Dioda konkursowa - Intel królem marketingu Sam pomysł na formę konkursu z diodą jest genialny. Osoby biorące udział w "zawodach" co chwile musiały sprawdzać czy na stronie nie ma żółtej "gwiazdeczki". To automatycznie sprawiało, iż liczba użytkowników oglądających portal, z pewnością wzrosła przez ten miesiąc. Mam nadzieje, że redakcja udostępni jakieś statystyki, odnośnie użytkowników biorących udział w konkursie i odwiedzin vortalu. A że popularność portalu wzrosła jest pewne. W mojej pracy przed rozpoczęciem konkursu, większość osób korzystała z dp.pl jedynie w celu ściągania aplikacji. Od kiedy rozpoczął się konkurs, każdy wiedział co kryje się pod hasłem "dioda", oraz część osób na bieżąco obserwowała rankingi na stronie i niektórzy nawet założyli konta i także czekali na diodkę. Było w tym wiele emocji, nerwów i niesłychanie dużo frajdy :P Pytania specjalne były naprawdę wciągające. Ale to co mnie zaskoczyło i również wciągnęło to pytania nor